Tematy seminariów - rok 2007
•
Piątek, 14 grudnia 2007: godz. 10:00
dr Łucja Fostowicz-Frelik (IPAL):
Paleogeńska radiacja zajęczaków Ameryki Północnej

Rząd
zajęczaków (Lagomorpha) obejmuje dwie rodziny: zającowate
(Leporidae) i szczekuszkowate (Ochotonidae). Współcześnie znanych
jest 11 rodzajów (w większości monotypowych) zajęcy i królików oraz
jeden rodzaj szczekuszki (Ochotona) z 30 gatunkami. Najwcześniejsi
przedstawiciele zajęczaków pochodzą ze środkowego eocenu tak Azji,
jak i Ameryki Północnej. Uważa się jednak, iż grupa ta jest
pochodzenia azjatyckiego. Wskazuje na to bardziej prymitywny
charakter znalezisk z tego kontynentu oraz wyłącznie azjatyckie
pochodzenie g. kredowo/paleogeńskich Mimotonidae, grupy siostrzanej
zajęczaków.
W zapisie kopalnym północnoamerykańskich Lagomorpha zaznaczyły się
dwie główne radiacje adaptatywne skorelowane z okresami największych
przemian faunistycznych kenozoiku: radiacja eoceńska prymitywnych
grup (Palaeolaginae i Archaeolaginae), których przedstawiciele w
większości wymarli przed końcem miocenu oraz radiacja mioceńska, w
rezultacie której wyłoniła się większość współczesnych rodzajów.
Dominującą grupą paleogeńskich zajęczaków były zającowate, w tym
rodzaj Palaeolagus, uważany za jeden z najbardziej prymitywnych i w
analizach filogenetycznych sytuujący się jako takson zewnętrzny w
stosunku do współczesnych przedstawicieli zarówno zającowatych jak i
szczekuszkowatych oraz ich wspólnego przodka. Rodzaj Palaeolagus
jest licznie reprezentowany w eoceńsko-oligoceńskich stanowiskach
lądowej fauny Ameryki Północnej. Budowa szkieletu, jakkolwiek
ogólnie typowa dla całego rzędu (charakteryzującego się dużym
konserwatyzmem budowy) wykazuje kilka cech swoistych, zwłaszcza w
budowie kości ramieniowej oraz konstrukcji stępu, wskazujących na
większą swobodę pronacji kończyny przedniej oraz giętkość stopy a co
za tym idzie, większej plastyczności środowiskowej zwierzęcia. W
świetle adaptacji ruchowych wydaje się, iż Palaeolagus był rodzajem
związanym ze środowiskiem obrzeży lasów a nie typowo górskim
(naskalnym), jak sugerował Gambaryan. Innymi rodzajami zającowatych,
które pojawiły się podczas pierwszej wielkiej radiacji były, między
innymi Archaeolagus i Hypolagus, należące do podrodziny
Archaeolaginae. Przedstawiciele tej grupy wykazują dużą rozpiętość
przystosowań kursorialnych, w szczególności wymarły rodzaj
Hypolagus, do którego zalicza się obecnie 24 gatunki.
Szczegółowa analiza funkcjonalna szkieletu paleogeńskich
zającowatych, z uwzględnieniem metod statystycznych i fenetycznych,
jest jednym z tematów badawczych, które będą realizowane podczas
pobytu w Carnegie Museum of Natural History (Pittsburgh, USA),
finansowanego w ramach stypendium zagranicznego dla młodych doktorów
(program Kolumb) Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Badania dotyczyć
będą również słabo poznanych pokrewieństw wczesnych zajęczaków,
homoplazji cech uzębienia oraz znaczenia taksonomicznego cech
szkieletu pozaczaszkowego w grupie.
•
Poniedziałek, 3 grudnia 2007: godz. 9:30
mgr Małgorzata Bieńkowska (WG UW):
Ichtiotafocenozy z Karpat Zewnętrznych (formacja menilitowa,
oligocen, Polska)

Wyniki badań nad tafonomią ichtiofauny, która pochodzi
z mniej lub bardziej cienkich poziomów łupków (m. in. menilitowych),
margli oraz wapieni, z sześciu stanowisk (Błażowa, Jamna Dolna 1,
Jamna Dolna 2, Rudawka Rymanowska, Wola Czudecka, Wujskie) utworów
oligoceńskich Karpat Zewnętrznych, pozwalają na porównanie badanych
zespołów ryb (ichtiotafocenoz) i określenie ich genezy. Genezę dwóch
wśród tych zespołów poprzedni autorzy wiązali z masowymi pomorami
ryb. Materiał badawczy obejmuje ponad 1700 szkieletów o różnym
stopniu kompletności, należących do 20 rodzin ryb promieniopłetwych
(wyłącznie Teleostei). Analiza tafonomiczna obejmowała: ocenę
stopnia dezintegracji szkieletu; ocenę sposobu zachowania
szkieletów, które uległy dezintegracji; określenie sposobu
zachowania kręgosłupa (np. prosty/wygięty/złamany), płetw i szczęk;
określenie ułożenia szkieletów względem utworów macierzystych;
identyfikację rzadkich stanów zachowania.
Wszystkie z badanych 19 zespołów ryb powstawały w wyniku
długotrwałego gromadzenia się martwych (śniętych) ryb w miejscu
ostatecznego ich pogrzebania, przy niskim tempie akumulacji, w
warunkach anoksycznych zarówno w osadzie jak i w wodach przydennych.
Wyjątkowo dobrym stanem zachowania szkieletów ryb wyróżniają się dwa
zespoły ryb pochodzące z wapieni (poziom korelacyjny wapieni z
Tylawy). Prawdopodobnie spowodowane było to przenikaniem wapnia do
tkanek miękkich w miejscu pogrzebania i zatrzymaniu w nich procesu
gnilnego, co umożliwiało w konsekwencji krystalizację węglanu
wapnia. W czasie powstawania innych typów litologicznych (łupków,
margli) szkielety ryb ulegały mniej lub bardziej dezintegracji w
wyniku procesu gnilnego w środowisku spokojnym. Sporadyczne
przypadki mogą wskazywać na oddziaływanie bądź prądów przydennych,
bądź nekrofagów. Stan zachowania szkieletów świadczy, że ryby raz
pokryte osadem nie były redeponowane, mogą więc stanowić pożyteczne
narzędzie stratygraficzne. Każda z badanych 19 tafocenoz, wykazuje
cechy wskazujące na masowe śnięcia ryb (duże zagęszczenie osobników
lub obecność osobników z rozwartymi szczękami lub znaczny udział
osobników młodocianych), ale żadna z nich nie posiada takich cech,
które wskazywałyby na to jednoznacznie. Prawdopodobnym jest, że
tylko część osobników w badanych zespołach pochodzi z masowych
pomorów, reszta to osobniki zmarłe niejednocześnie, ze starości lub
z powodu innych przyczyn. Uogólniając, wszystkie badane
ichtiotafocenozy mają charakter zespołów mieszanych, w których
zawarte są cechy zarówno nekrocenozy, jak i tanatocenozy. Z drugiej
strony towarzysząca ichtiofaunie w kilku stanowiskach flora i fauna,
w tym znajdywane ostatnio szczątki obunogów oraz namiecionych z lądu
ważek, a nawet ptaków wskazuje, że tafocenozy w tych stanowiskach
powstawały z nagromadzenia organizmów z bardzo rozmaitych środowisk
i zapewne dostarczonych na dno basenu w różnym czasie, a zatem
dokumentują istotnie ich naturę jako typowych nekrocenoz. Rzadkie
stany zachowania: ryba połykająca mniejszą od siebie, oraz ryba
zawierająca mniejszą od siebie w jamie brzusznej reprezentują
przejawy drapieżnictwa, nie notowane dotychczas z formacji
menilitowej Polski.
•
Poniedziałek, 5 listopada 2007: godz. 9:30
doc. Ryszard Wrona (IPAL):
Chitinozoa z górnego syluru i dolnego dewonu Podola, Ukraina

Prezentowane palinomorfy Chitinozoa pochodzą z dobrze
udokumentowanej geologicznie i paleontologicznie sekwencji osadów
syluru i dewonu, odsłaniającej się w stromych brzegach Dniestru i
jego dopływów na Podolu (Nikiforova et al. 1972; Drygant 1984, 1994;
Tsegelnjuk et al. 1983). Odsłonięcia te, a w szczególności profil
nie zaburzonych osadów obejmujących granicę miedzy systemami
sylurskim i dewoński, który odsłania się we wsi Volkowtsy
(Wołkowce), zostały zgłoszone jako ewentualny profil stratotypowy
granicy syluru i dewonu (Nikiforova 1977, Abushik et al. 1985,
Koren' et al. 1989).
Mikroskamieniałości Chitinozoa, zbudowane z chitinopodobnej
substancji organicznej zyskują coraz większe znaczenie (obok
graptolitów, trylobitów i konodontów) jako doskonałe narzędzie
biostratygraficzne i korelacyjne dla osadów dolnego paleozoiku
(Paris et al. 2000; Verniers et al. 1995). W oparciu o świeżo
zebrane próby i wypreparowane chemicznie kolekcje Chitinozoa
opisałem i zilustrowałem na nowo, na podstawie obserwacji w
elektonowym mikroskopie skaningowym gatunki, które były opisane
dawniej na podstawie wyrywkowych badań (Obut 1973, Tsegelnjuk 1982,
Paris & Grahn 1996). Wykazałem także przydatność tych
palinomorfów dla biostartygrafii sylursko-dewońskich osadów basenu
Dniestru i ich korelacji z obszarami sąsiednimi, w szczególności
Polski, Estonii i Barrandianu. Obfity i zróżnicowany gatunkowo
zespół Chitinozoa obejmujący następujące gatunki: Urnochitina urna,
Calpichitina annulata, and C. velata, Linochitina cf. klonkensis,
Eisenackitina aff. E. krizi, Eisenackitina sp., Vinnalochitina cf.
suchomastensis, Cingulochitina sp., Ancyrochitina cf. ancyrea,
Ancyrochitina sp., pozwala na wyróżnienie górnej części piętra
przydol w najwyższej części formacji skalskiej (warstwy
dzwenygorodzkie) w odsłonięciu we wsi Volkovtsy (Wołkowce, dawniej
Dnestrove). Natomiast w wyższej części warstw dzwenygorodzkich
stwierdziłem obecność dewońskiego zespołu Chitinozoa.
Zespół Chitinozoa typowy dla najniższego dewońskiego piętra lochkow,
obejmującego gatunki przewodnie takie jak: Eisenackitina bohemica,
E. elongata, Cingulochitina sp., Calpichitina annulata, Margachitina
catenaria. Ancyrochitina lemniscata, Ancyrochitina sp. aff. A.
aurita, Ancyrochitina sp., Pterochitina megavelata, Linochitina ex.
gr. ervensis, Angochitina tsegelnjuki, Anthochitina ex. gr. superba,
Anthochitina radiata., znalazłem w wapieniach i łupkach horyzontu
borszczowskiego w warstwach chudykowieckich (Khudykivtsy) oraz
mitkowskich (Mytkivtsy). Granica pomiędzy sylurem a dewonem została
wyznaczona w profilu odsłaniającym się w szurfie wykopanym we wsi
Wołkowce (odsłoniecie nr 64, wg pracy: Nikiforova et al. 1972) na
podstawie pojawienia się graptolitów M. uniformis angustidens i
przebiega wewnątrz pakietu szaro-zielonych łupków mułowcowych i
margli zawierających charakterystyczne soczewki czarnych lub
ciemnoszarych wapieni, które określane są jako warstwy
dzwenygorodzkie i chudykowieckie. Granica ta może być także
wyznaczona na podstawie pierwszego pojawienia się (FAD)
chitinozoowego gatunku indeksowego Eisenackitina bohemica i
Margachitina catenaria, oraz ostatniego wystąpienia (LAD) gatunku
indeksowego Urnochitina urna i Linochitina cf. klonkensis.
Współwystępowanie w zespole tak charakterystycznych gatunków jak:
Calpichitina annulata, C. velata i Eisenackitina bohemica, E.
elongata, Margachitina catenaria, oraz Anthochitina ex. gr.
superba,wyznacza poziom zespołowy obejmujący osady, w których
zawarta jest granica systemów syluru i dewonu.
•
Piątek, 16 lutego 2007: godz. 10:00
lic.biol. Anna Łach (Wydział Biologii i Geologii U.W.):
Zegar molekularny a rekonstrukcje filogenetyczne – spojrzenie
krytyczne
Hipoteza zegara molekularnego (ang. the molecular clock hypothesis)
zmieniła spojrzenie na procesy kierujące makro- i mikroewolucją,
oraz dostarczyła współczesnej biologii niezwykle użytecznego
narzędzia. Hipoteza ta postuluje, że tempo ewolucji makromolekuły
(białka lub kwasu nukleinowego) mierzone liczbą zmian w sekwencji
aminokwasowej lub podstawień nukleotydowych jest względnie stałe w
czasie we wszystkich liniach rodowch. Stwierdzenie to ma dwie ważne
implikacje: po pierwsze, jeżeli makrocząsteczki ewoluują w stałym
tempie, to można ten fakt zastosować do datowania rozejścia się
gatunków i innych wydarzeń ewolucyjnych w podobny sposób, jak datuje
się wydarzenia geologiczne za pomocą tempa rozpadu izotopów
promieniotwórczych. Po drugie, stopień zróżnicowania tempa pomiędzy
liniami ewolucyjnymi dostarcza informacji ułatwiających zrozumienie
mechanizmów ewolucji molekularnej.
Szacunkowe datowania wydarzeń ewolucyjnych za pomocą zegara
molekularnego są niezwykle kontrowersyjne, zwłaszcza jeżeli stoją w
sprzeczności z danymi uzyskanymi z bardziej tradycyjnych źródeł,
takich jak zapis kopalny. Konflikt ten został wyraźnie zarysowany w
trakcie debaty nad czasem powstania głównych typów zwierząt,
określonym na podstawie pierwszego pojawienia się licznych
skamieniałości we wczesnym kambrze, czyli tzw. eksplozji
kambryjskiej. Innym spornym momentem w ewolucji życia jest
zastąpienie dinozaurów przez współczesne ptaki i ssaki, tradycyjnie
datowane na wczesny paleogen, po hipotetycznym zderzeniu obiektu
pozaziemskiego z Ziemią ok. 65 mln lat temu. W obu przypadkach
datowania oparte na danych molekularnych sięgają dwukrotnie dalej
wstecz niż te uzyskane na podstawie globalnego zapisu kopalnego.
Analiza sekwencji DNA została wykorzystana jako dowód przemawiający
za uznaniem tych „eksplozywnych” radiacji za artefakt spowodowany
niezachowaniem się wczesnych etapów ewolucji królestwa Animalia. Z
kolei wielu paleontologów sugeruje, że rozbieżność pomiędzy danymi
paleontologicznymi i molekularnymi wynika z niedokładności zegarów
molekularnych.
Obecnie wiadomo, że nie należy zakładać uniwersalnej dla wszystkich
organizmów liniowej zależności pomiędzy odległością genetyczną a
czasem, ponieważ okazało się, iż z powodu wielu czynników mogących
wpływać na tempo ewolucji molekularnej (tempo utrwalania mutacji,
tempo metabolizmu, rozmiary ciała, kalibracja) mogą one być różne.
Ta złożoność jest wyzwaniem, aby w nowych metodach uwzględniać
zróżnicowanie tempa ewolucji w poszczególnych gałęziach filogenezy,
a także różnice w ewolucji w obrębie samej sekwencji.
Konsekwentne analizy coraz większej ilości danych molekularnych z
zastosowaniem zegara molekularnego bezlitośnie rozwiały nadzieje
badaczy na znalezienie jednoznacznych odpowiedzi na pytania związane
z ewolucją życia na Ziemi, jej czasem, przebiegiem oraz procesami
nią kierującymi. Rasmus Nielsen relacjonując wydarzenia z dorocznego
spotkania Society for the Study of Evolution napisał, że „nie ma już
zegara molekularnego, ale nie zapomniano też o nim”. Stosowanie
coraz bardziej wyrafinowanych metod matematycznych i statystycznych
w metodyce zegara molekularnego oraz zrozumienie potencjalnych
przyczyn znacznych rozbieżności w datowaniach opartych na danych
molekularnych i zapisie kopalnym umożliwia lepszą analizę danych i
otrzymywanie bardziej wiarygodnych wyników. Nie należy więc
deprecjonować korzyści z zegara molekularnego, zwłaszcza, że w
niektórych dziedzinach (np. epidemiologii) są one spektakularne. A
zatem pytaniem nie jest to, czy zegar molekularny istnieje, lecz jak
uwiarygodnić datowania uzyskane za jego pomocą.
•
Piątek, 2 lutego 2007: godz. 10:00
doc. dr hab. Andrzej Pisera (IPAL):
Późnoeoceńska fauna gąbek krzemionkowych z południowo-zachodniej
Australii
Późnoeoceńskie facje gąbkowe zaliczane do formacji Pallinup,
występują na odcinku około 2000 km wzdłuż południowych wybrzeży
Australii. Skały tej formacji to głównie spikulity, często wtórnie
skrzemionkowane, które zawierają miejscami niezwykle liczną i
zróżnicowaną faunę gąbek krzemionkowych. Szczególnie odsłonięcia w
Basenie Bremer, w południowo-zachodniej Australii, dostarczają
wyjątkowo dobrze zachowanej fauny gąbek litistidowych z igłami
ektosomalnymi in situ, a co jeszcze ciekawsze także innych,
nielitistidowych Demospongiae zachowanych w całości. Znaczna część
okazów wykazuje obecność oryginalnych igieł zbudowanych z opalu z
dobrze widocznymi kanałami osiowymi. Fauna ta zdominowana jest przez
gąbki litistidowe (około 40 gatunków), Hexactinellida należą do
niezwykle rzadkich, Najliczniejsze są litistidy z rodziny
Theonellidae (czteroosiowe desmy oraz ektosomalne phyllotriaeny)
reprezentowane przez około 10 gatunków. Przedstawiciele rodzimy
Pleromidae (= kopalne Megamorina; desmy jako megaklony, ektosomalne
dichotriaeny) należą do najliczniej występujących, lecz
reprezentowane są jedynie przez 2-3 gatunki. Litistidy z grupy
Rhizomorina (współcześnie kilka różnych rodzin; desmy jako
rhizoclony) są mniej liczne, lecz bardziej zróżnicowane i
reprezentowane przez 8 gatunków. Litistidy z rodziny Corallistidae
(kopalne Dicranocladina; desmy jako dikranoklony, ektosomalne
dichotriaeny) reprezentowane są przez co najmniej 5 gatunków i są
stosunkowo liczne. Rodzina Phymaraphinidae (desmy jako specyficzne
tetraklony, ektosomalne phyllotriaeny) są równie liczne jak
Pleromidae, lecz reprezentowane jedynie przez 2 lub 3 gatunki.
Rodzina Phymatellidae jest mniej częsta, lecz reprezentowana przez
około 5 gatunków. Nielitistidowe Demospongiae występują dość często
i reprezentowane są przez co najmniej 7 gatunków. Najczęściej
występują przedstawiciele rodziny Pachastrellidae (igły
choanosomalne jako kaltropy i podobne triaeny). Fauna ta jest
wyjątkowa, ponieważ składem przypomina dzisiejsze głębokowodne (200-
700 m ) zespoły gąbkowe z Norfolk Ridge na południe od Nowej
Kaledonii, lecz dane geologiczne wskazują, że zasiedlała płytkie i
bardzo płytkie środowisko, nie głębsze niż 20 m , położone bardzo
blisko brzegu. Na poziomie gatunkowym fauna gąbek litistidowych z
eocenu Australii ma charakter endemiczny, a na poziomie rodzajowym i
rodzinowym ma charakter pośredni pomiędzy późnokredowymi faunami
Europy i współczesnymi faunami rejonu Nowej Kaledonii.
<< powrót