Historia Instytutu Paleobiologii PAN
Pięćdziesiąt lat Instytutu Paleobiologii Polskiej Akademii
Nauk
na podstawie arykułu Zofii Kielan-Jaworowska [Ewolucja 1 (2003):
22-31]
Zakład Paleozoologii Polskiej Akademii Nauk
został powołany do życia uchwałą Prezydium PAN z dnia 18 grudnia
1952 roku, jako jedna z pierwszych placówek Wydziału Nauk
Biologicznych. W roku 1977 został przemianowany na Zakład
Paleobiologii, a w roku 1990 przekształcony w Instytut Paleobiologii
im. Romana

Kozłowskiego.
Założyciel Zakładu, profesor
Roman
Kozłowski kierował nim przez pierwszych osiem lat jego
istnienia. Po przejściu prof. Kozłowskiego na emeryturę 31 grudnia
1960 roku, kierowałam Zakładem [
Zofia Kielan-Jaworowska] przez 22 lata
(1961–1982). Przez następnych sześć lat (1983-1988) kierownikiem
była prof.
Halszka Osmólska, w latach 1989–1991 prof.
Adam Urbanek, a od 1 stycznia 1992 roku
Instytutem kieruje prof.
Hubert Szaniawski. [Hubert Szaniawski był
dyrektorem Instytutu do roku 2006,
Grzegorz
Racki zastapił go w latach 2006-2010, a od roku 2011 do
2018 funkcję tę pełnił
Jerzy Dzik].
Gdy w grudniu 1952 roku powstał Zakład Paleozoologii, do pracy
przyjęto trzy osoby: Marię Ter-Oganian, na stanowisko
administracyjne, oraz dwie asystentki z Uniwersytetu Warszawskiego,
Krystynę Pożaryską i Zofię Kielan.

W następnym roku zaczęli pracę asystenci Gertruda Biernat i Julian
Kulczycki, zatrudnieni początkowo na etatach Muzeum Ziemi; przyjęto
też do pracy dwie studentki Halszkę Osmólską i Wandę Jesionek
(Szymańską), zaangażowano również laboranta.

Jednocześnie z
powstaniem Zakładu w Warszawie powołano jego filię w Poznaniu,
kierowaną przez prof.
Marię Różkowską, a od roku 1970 przez prof.
Jerzego Fedorowskiego. W roku 1976 filia została przejęta przez
Uniwersytet Poznański. W pracowni w Poznaniu w różnych okresach
pracowało od pięciu do siedmiu osób. W latach siedemdziesiątych
ubiegłego stulecia liczba pracowników Zakładu powiększyła się do
około 50 osób i na tym poziomie utrzymuje się do chwili obecnej.
Jedna z pierwszych bomb zapalających, jakie we wrześniu 1939 roku
spadły na Warszawę, zniszczyła doszczętnie przedwojenny Zakład
Geologii i Paleontologii Uniwersytetu Warszawskiego, mieszczący się
w gmachu chemii obok Pałacu Kazimierzowskiego. Z dymem poszły zbiory
naukowe, muzeum, biblioteka, pracownie, rękopisy prac i wszystko co
w ciągu dziesięcioleci zdołano zgromadzić dla prowadzenia
działalności dydaktycznej i naukowej. W tej sytuacji, w 1945 roku
zaczątek nowej Katedry Paleontologii UW powstał w mieszkaniu prof.
Romana Kozłowskiego przy ul. Wilczej 22 (w domu należącym do prof.
Jana Samsonowicza i

przekazanym Uniwersytetowi
Warszawskiemu). Niewielki pokój w oficynie mieszkania państwa
Kozłowskich przerobiono na salkę wykładową, będąca jednocześnie
pokojem do ćwiczeń. W tym samym domu, na drugim piętrze, w
mieszkaniu prof. Samsonowicza, mieścił się zaczątek Katedry Geologii
UW.
Latem 1947 roku obie katedry przeniosły się do wybudowanego przed

wojną
gmachu Chemii UW przy ul. Pasteura 1, gdzie początkowo wspólnie
zajmowały niewielkie skrzydło na parterze i leżącą pod nim suterynę;
Katedra Geologii otrzymała następnie pomieszczenie na pierwszym
piętrze. Gdy w grudniu 1952 powstał Zakład Paleozoologii Polskiej
Akademii Nauk, mieścił się on wspólnie z katedrą uniwersytecką przy
ul. Pasteura.

W
sierpniu 1954 roku Katedra Paleontologii i nierozłącznie spleciony z
nią Zakład Akademii Nauk przeniosły się do budynku przy ul. Nowy
Świat 67, a w lipcu 1960 roku do nowo-wybudowanego gmachu Wydziału

Geologii
przy ul. Żwirki i Wigury 93.
Instytut Paleobiologii PAN uzyskał własne pomieszczenie dopiero w
roku 1997 (przy ul. Twardej 51/55), a więc przez 45 lat korzystał z

gościny
Uniwersytetu Warszawskiego. Katedra uniwersytecka i zakład Akademii
Nauk tworzyły prężny zespół badawczy, stanowiący jeden z
największych ośrodków badań paleontologicznych na świecie.
Profesor Roman Kozłowski,

jeden z
najwybitniejszych w skali światowej paleontologów ubiegłego
stulecia, zachował rzadko spotykaną skromność. Powiedział mi kiedyś:
“Nie znoszę wszelkich jubileuszy i obchodów, zwłaszcza dotyczących
mojej osoby. Bardzo proszę, aby Pani nigdy nie przyszło do głowy
urządzanie mi jubileuszu.” Wkładał wiele wysiłku w wyszkolenie
swoich współpracowników i cieszył się ich sukcesami. Uważał, że
wyjazdy za granicę i kontakty ze światem naukowym innych krajów są
bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju badań naukowych. W latach
pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, gdy
wyjazdy zagraniczne były utrudnione, angażował się w starania o
stypendia zagraniczne dla swoich współpracowników i wyjazdy nasze
zawsze popierał.
Pracę pod kierunkiem Profesora i współpracę z nim ceniliśmy bardzo
wysoko. Potrafił on stworzyć w Zakładzie atmosferę przyjaźni, która
decydowała o osiąganych rezultatach. Profesor nakłaniał nas też do
pracy popularyzatorskiej, którą uznawał za bardzo ważną. Uważał że
obowiązkiem paleontologów jest, na równi z pracą naukową,
przekazywanie społeczeństwu wiedzy o ewolucji i dziejach życia. Jako
przekonany ateista, czemu dawał często wyraz w rozmowach, widział w
popularyzacji paleontologii także środek szerzenia racjonalnego
poglądu na świat i wykorzeniania ciemnoty i zabobonów. W pierwszym
okresie istnienia Zakładu myślą przewodnią prowadzonych badań było
wykonanie monograficznych opracowań faun kopalnych występujących na
terenie Polski i wyszkolenie specjalistów odpowiedzialnych za te
studia. Profesor Kozłowski był paleontologiem-biologiem i taki też
nadał kierunek badaniom prowadzonym przez swoich uczniów. Kładł
nacisk na to, aby opisywane przez jego uczniów organizmy kopalne
były badane wszechstronnie, z uwzględnieniem różnorodnych metod
preparacji, pozwalających na wnikliwe poznanie ich budowy, oraz
przeprowadzenie porównań z najbliżej spokrewnionymi grupami żyjącymi
do dziś.
Roman Kozłowski zasłynął z badań nad paleozoicznymi ramienionogami i
graptolitami. Materiałów do badań graptolitów dostarczyły chalcedony
dolnoordowickie (tremadockie) z Wysoczek w Górach Świętokrzyskich.
Rozpuszczając chalcedony w kwasie fluorowodorowym uzyskał graptolity
zachowane tak jak formy współczesne, które mógł zatopić w parafinie,
pokroić na mikrotomie i bardzo dogłębnie zbadać ich budowę. Wykazał
że graptolity są spokrewnione z grupą reliktowych morskich zwierząt
– półstrunowcami pióroskrzelnymi (Pterobranchia). Po wojnie Profesor
rozpoczął poszukiwania osadów, z których można by wydobyć
skamieniałości o szkieletach organicznych drogą rozpuszczania skał w
kwasach. Chalcedony ordowickie z innej miejscowości w Górach
Świętokrzyskich (Zbilutki koło Łagowa) okazały się trudne do
preparacji i ubogie w skamieniałości. Najlepszych materiałów
dostarczyły wapienne polodowcowe głazy narzutowe wieku ordowickiego
i sylurskiego. Wypreparowane tą metodą drobne szkielety organiczne i
fosforanowo-wapienne przechowywano w glicerynie i badano metodami
jakimi bada się organizmy współczesne. Otrzymywanie skamieniałości
drogą preparowania chemicznego, które prowadzono w Zakładzie na
wielką skalę, stało się wkrótce “specialité de la maison”
warszawskiego ośrodka paleontologicznego.
Roman Kozłowski, a także jego uczniowie – przede wszystkim Adam
Urbanek

– kontynuowali zapoczątkowane przed
wojną badania graptolitów. Gdy Roman Kozłowski skoncentrował się na
badaniach graptolitów ordowickich i innych mikroskamieniałości, Adam
Urbanek podjął się opracowania graptolitów sylurskich. W roku 1958
opublikował monografię sylurskich graptolitów z rodziny
Monograptidae z głazów narzutowych. Następnych materiałów do badań
dostarczyły rdzenie z głębokich wierceń, wykonywanych głównie na
Niżu Polskim w poszukiwaniu ropy naftowej przez Państwowy Instytut
Geologiczny i inne przedsiębiorstwa poszukiwawcze. Pozwoliły one
Adamowi Urbankowi na szczegółowe zbadanie ewolucyjnych graptolitów
najmłodszego syluru. Badania nad ewolucją graptolitów i ich
znaczeniem stratygraficznym prowadził równolegle geolog Lech Teller,
związany początkowo z Instytutem Nauk Geologicznych PAN, który
następnie podjął pracę w Instytucie Paleobiologii, współpracując
blisko z Adamem Urbankiem.
Do największych osiągnięć Adama Urbanka należą jego badania
teoretyczne dotyczące reguł rozwoju organizmów kolonijnych, które
omawiam osobno niżej. Do uczniów Adama Urbanka badających graptolity
należy Piotr Mierzejewski, który na kilkanaście lat przerwał pracę
naukową i odszedł z Zakładu, jednakże po latach powrócił do pracy
naukowej i kontynuuje studia nad graptolitami. Aktywną uczennicą
Adama Urbanka jest
Anna Kozłowska 
(wnuczka Romana
Kozłowskiego), która z dużym sukcesem prowadzi badania nad
wyspecjalizowaną grupą graptolitów sylurskich o siateczkowym
szkielecie (retiolitów). Badania mikrostruktury jurajskich
pióroskrzelnych prowadził też

Cyprian
Kulicki.
Wśród skamieniałości o szkieletach organicznych lub
fosforanowo-wapiennych, wydobywanych drogą rozpuszczania skał w
kwasach występowały między innymi przypuszczalne stułbiopławy o
szkieletach chitynowych i konularie (opracowane przez Romana
Kozłowskiego) oraz osłonki i kokony jajowe niezidentyfikowanych
zwierząt morskich, Chitinozoa. Opracowaniem tej grupy
mikroskamieniałości zajmuje się
Ryszard Wrona.
Drogą preparowania chemicznego zgromadzono też kolekcje
ramienionogów o szkieletach fosforanowo-wapiennych), którą
opracowała Gertruda Biernat, publikując w roku 1973 monografię
ordowickich ramienionogów bezzawiasowych z Polski i Estonii.
Głazy narzutowe i materiały z wierceń dostarczyły też wiele aparatów
szczękowych wieloszczetów, których izolowane szczęki noszą nazwę
skolekodontów. Skolekodonty znane są w literaturze paleontologicznej
od dawna, lecz ich kompletne aparaty należały do wielkich rzadkości.
Pierwsze trzy aparaty szczękowe z głazów narzutowych opisał Roman
Kozłowski. Następnie przekazał mi dalszą część kolekcji do
opracowania. Zgromadziłam około 500 kompletnych lub prawie
kompletnych ordowickich i sylurskich aparatów szczękowych,
zaliczonych do dziś żyjącej nadrodziny Eunicea i opublikowałam ich
monograficzne opracowanie w 1966 roku w
Palaeontologia Polonica.
Badania skolekodontów i aparatów szczękowych prowadził następnie z
dużym sukcesem Hubert Szaniawski, który opisał skolekodonty z
różnych okresów fanerozoiku i wykazał, że wiele rodzin wieloszczetów
popaleozoicznych jest blisko spokrewnionych z wieloszczetami
dzisiejszymi. Największym jego osiągnięciem było wykazanie, że tzw.
protokonodonty są krewniakami dzisiejszych szczecioszczękich
(Chaetognatha). Cyprian Kulicki i Hubert Szaniawski opracowali też
haczyki z ramion głowonogów, błędnie poprzednio uznawane za szczęki
wieloszczetów.
Badaniom konodontów, drobnych ząbków fosforanowo-wapiennych,
występujących obficie w utworach paleozoicznych, które ze względu na
dużą zmienność w czasie, odgrywają rolę jako skamieniałości
przewodnie, poświęcono w Zakładzie dużo uwagi. Przez wiele lat ich
pokrewieństwa były nieznane i dopiero od niedawna wiadomo, że były
pelagicznymi strunowcami. Badaniem konodontów zajmowała się w
Zakładzie Zdzisława Wolska, a następnie

Hubert
Szaniawski,
Andrzej Baliński, Jerzy Dzik, Krzysztof
Małkowski i
Andrzej Gaździcki. Prace Jerzego Dzika, który
badał konodonty ordowickie i późno-dewońskie przyczyniły się do
zrekonstruowania chwytnych apartów konodontów i wyjaśnienia ich
stanowiska systematycznego.
W roku 1996 Hubert Szaniawski zorganizował w Warszawie Szóste
Międzynarodowe Sympozjum Konodontowe, którego wyniki zostały
opublikowane w
Palaeontologia
Polonica.
W pierwszych latach po wojnie, gdy badania budowy geologicznej
Polski za pomocą głębokich wierceń nie były jeszcze zaawansowane,
prace Zakładu Paleozoologii dotyczyły głównie skamieniałości
wydobywanych z kamieniołomów, naturalnych odsłonięć i przekopów.
Terenem eksploatacji morskich osadów paleozoicznych były przede
wszystkim Góry Świętokrzyskie (badano jednak również skamieniałości
z antykliny Dębnickiej i Sudetów), przy czym prace terenowe często
prowadzone były zespołowo, wspólnie z Uniwersytetem Warszawskim,
Muzeum Ziemi i Państwowym Instytutem Geologicznym. Klasyczny teren
tego typu badań stanowił np. słynny profil osadów środkowodewońskich
Grzegorzowice-Skały, gdzie duży zespół paleontologów
reprezentujących różne instytucje prowadził prace wykopaliskowe
przez kilka sezonów letnich.
W wyniku tych i innych prac wykopaliskowych zgromadzono w Zakładzie
bogate kolekcje różnych grup bezkręgowców morskich, które stanowiły
przedmiot opracowań monograficznych.
Józef Kaźmierczak 
badał między
innymi wymarłe organizmy srodowisk rafowych i opublikował monografię
dewońskich stromatopor Gór Świętokrzyskich Stromatoporoidea. Na
szczególną uwagę zasługuje wykazanie, że zagadkowa grupa
skamieniałości Chaetetida, zaliczana powszechnie do koralowców
Tabulata (denkowców), w rzeczywistości należy do gąbek. J.
Kaźmierczak dowodził też, że struktury w szkielecie stromatopor
noszące nazwę astroriz, w rzeczywistości są śladami po jamochłomach
bezszkieletowych, współżyjących ze stromatoporami.

Na szeroką skalę prowadzono też badania wymarłych koralowców z grupy
Rugosa zainicjowane jeszcze przed wojna przez Marię Różkowską,
kontynuowane przez nią przez wiele lat po wojnie. Jej następca,
Jerzy Fedorowski, stał się jednym z najlepszych specjalistów od tej
grupy wymarłych zwierząt w skali światowej. Anna Stasińska i
Aleksander Nowiński badali wymarłe koralowce paleozoiczne z grupy
Tabulata.
Szczególnie wiele prac poświęcono dewońskim ramienionogom z Gór
Świętokrzyskich. Badania te podjęła Gertruda Biernat, a kontynuował
je następnie Andrzej Baliński, przenosząc obszar eksploatacji na
południe w rejon Dębnika. Pracownicy Instytutu uczestniczyli też w
zespołowych badaniach nad kryzysem biotycznym z pogranicza
fran-famen i dynamiką ówczesnych zmian faun ramienionogów i innych
grup bezkręgowców morskich. W wyniku opublikowano dwa

tematyczne numery
Acta
Palaeontologica Polonica (w ramach międzynarodowych
programów badawczych, koordynowanych przez Grzegorza Rackiego z
Uniwersytetu Śląskiego), poświęcone temu zagadnieniu (1998 i 2002).
Do ciekawszych osiągnięć badań nad ramienionogami prowadzonymi
w Instytucie zaliczyć należy także badania nad strukturą
muszli oraz ewolucją rozwoju zarodkowego kopalnych lingulidów,
prowadzone przez Andrzeja Balińskiego.
Maria Aleksandra Bitner opracowuje
ramienionogi kredowe i trzeciorzędowe.
Badano również mszywioły paleozoiczne (Maria Kiepura i Jerzy Dzik).
Opracowano też trylobity środkowo-dewońskie Gór Świętokrzyskich oraz
ordowickie Gór Świętokrzyskich, Skandynawii i Czech (Zofia Kielan),
trylobity górnodewońskie Gór Świętokrzyskich i karbońskie Eurazji
(Halszka Osmólska), filogenezę Nautiloidea, w znacznym stopniu
zrekonstruowaną na podstawie materiałów z dewonu Gór
Świętokrzyskich, oraz amonity dewońskie (Jerzy Dzik).
Badania faun mezozoicznych obrzeżenia Gór Świętokrzyskich oraz
wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej zaowocowały opracowaniami jeżowców
jurajskich (Wanda Jesionek-Szymańska)

oraz koralowców
z rzędu Scleractinia.
Ewa Roniewicz zapoczątkowała badania
mikrostrukturalne korali jurajskich, których szkielety
zachowały się w postaci aragonitowej i kontynuuje do dziś ten
kierunek badań we współpracy z
Jarosławem Stolarskim, z którym bada
zróżnicowanie alpejskich korali triasowych. J. Stolarski
opracował głębokowodne Scleractinia z miocenu Polski i prowadzi
badania struktur szkieletowych korali.

Belemnity jurajskie i kredowe opracowała Halina Pugaczewska, która
zajmowała się też małżami kredowymi i ich paleoekologią. Był to też
przedmiot prac
Marcina Machalskiego. Jego badania amonitów
późnokredowych prowadzone były z punktu widzenie wymierania na
granicy kreda-paleogen.
Paleoekologią trzeciorzędowych i jurajskich utworów rafowe zajmuje
się od wielu lat
Andrzej Pisera, ze szczególnym uwzględnieniem
gąbek. Na uwagę zasługuje jego

monografia gąbek
późnojurajskich o szkieletach krzemionkowych Szwabii a także udział
w międzynarodowym zespole
Systema Porifer, kompendium
wiedzy o dzisiejszych i kopalnych gąbkach. Andrzej Pisera wraz z
Ewą Olempską brał udział w zespołowych
badaniach zainicjowanych i kierowanych przez Jerzego Dzika,
dotyczących odtworzenia ordowickiego ekosystemu Gór Świętokrzyskich,
opublikowanych w roku 1994 w
Palaeontologia Polonica.
Badaniem amonitów jurajskich Łukowa zajmował się
Henryk Makowski, profesor
Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, zatrudniony
jednocześnie przez wiele lat w połowie wymiaru godzin w Zakładzie.
Henryk Makowski zasłynął jako autor opublikowanej w 1963 roku
koncepcji dymorfizmu płciowego amonitów (równolegle do brytyjskiego
autora, J. H. Callomona). Inny kierunek badań amonitów
rozwinął Cyprian Kulicki, prowadząc przez wiele lat studia nad
mikrostrukturą muszli amonitów. Badaniem ontogenezy ślimaków
mezozoiku Polski zajmuje się Andrzej Kaim, który jest bliski
ukończenia pracy doktorskiej na ten temat.
Intensywnie bada się w Instytucie mikroskamieniałości, przede
wszystkim otwornice. Badania te zainicjowała Krystyna Pożaryska,
prowadząc początkowo studia nad otwornicami kredowymi i
wczesno-trzeciorzędowymi okolic Kazimierza nad Wisłą. W następnych
latach K. Pożaryska ściśle współpracowała z Janiną Szczechurą.
Otwornice kredowe studiuje też
Danuta Peryt, która na podstawie tej grupy
organizmów opracowała biostratygrafię i paleoekologię osadów kredy
górnej Polski.

Małżoraczki
paleozoiczne z Gór Świętokrzyskich, ich taksonomię, ewolucję i
znaczenie dla stratygrafii bada Ewa Olempska, zaś mezozoiczne Janina
Szczechura, Janusz Błaszyk i Ewa Olempska. Ewa Olempska opracowała
też skrzemionkowane małżoraczkami paleozoiczne Chin, a
Barbara Kremer badała akrytarchy ordowickie
Gór Świętokrzyskich.
Andrzej Gaździcki zajmował się otwornicami, konodontami i innymi
mikroskamieniałościami triasu oraz biostratygrafią i facjami triasu
i jury basenu Tetydy, a także epikontynentalnego wapienia muszlowego
Gór Świętokrzyskich. Obecnie prowadzi badania mikropaleontologiczne
i stratygraficzne w regionach polarnych.
Kręgowce kopalne występują na terenie naszego kraju rzadziej niż
bezkręgowce. Pierwszym badaczem kręgowców w Zakładzie był Julian
Kulczycki, który już w roku 1955 w
Palaeontologia Polonica
ogłosił monografię mamutów Polski a następnie przystąpił do badania
dewońskich ryb Gór Świętokrzyskich.

W
roku 1973
Magdalena Borsuk-Białynicka opublikowała
monografię nosorożca włochatego z plejstocenu Polski. Od wczesnych
lat sześćdziesiątych Andrzej Sulimski opracowywał plioceńskie
gryzonie, zającowate i owadożerne, zachowane w wapiennej brekcji
kostnej ze stanowiska krasowego Węże z regionu częstochowskiego.
Starsze kręgowce kopalne odkryte na terenie Polski pochodzą z
wczesnotriasowego stanowiska krasowego Czatkowice koło Krakowa i są
badane przez Magdalenę Borsuk-Białynicką we współpracy z brytyjska
badaczką Susan Evans. Wydobyty tam materiał obejmuje szczątki około
dziesięciu gatunków drobnych czworonogów należących do wczesnych
archozaurów i innych gadów, oraz płazów, wśród których
natrafiono na szczątki jednych z najstarszych znanych płazów
bezogonowych. Głośnym znaleziskiem było znalezienie jaszczurki w
eoceńskim bursztynie bałtyckim, opisanej przez M. Borsuk-Białynicką
we współautorskiej pracy.
Od dziesięciu lat w Instytucie filogenezą i ewolucją ssaków
drapieżnych zajmuje się Mieczysław Wolsan. Pod jego kierunkiem
pracuje
Łucja Fostowicz-Frelik, przygotowująca pracę
doktorską na temat plio-plejstoceńskich zajęczaków Polski.
Zęby olbrzymich morskich jaszczurek,

mozazaurów z
kredy przełomu Wisły opisał (we współautorstwie) Marcin Machalski.
Największą sensacją w badaniach kopalnych kręgowców na terenie
Polski było odkrycie bogatego stanowiska kręgowców triasowych w
miejscowości Krasiejów na Opolszczyźnie. Rozgłos znalezisku nadały
systematyczne prace wykopaliskowe, które z ramienia Instytutu
Paleobiologii PAN w roku 2000 podjął Jerzy Dzik. Na miejscu kieruje
nimi młody pracownik Instytutu
Tomasz Sulej, który opracowuje bardzo obfite
szczątki płazów metopozaurów.
Gdy w roku 1962 delegacja Prezydium PAN wyjechała do Mongolii, aby
podpisać umowę o współpracy naukowej, profesor Kozłowski, członek
tej delegacji, zabrał ze sobą przygotowany przeze mnie projekt
trzyletnich Polsko-Mongolskich Wypraw Paleontologicznych. Projekt
został dobrze przyjęty przez prezydia obu Akademii i po powrocie
delegacji do kraju władze powierzyły mi zadanie zorganizowania
wypraw i objęcia ich kierownictwa naukowego.

Krótka
pierwsza wyprawa w roku 1963 miała charakter rekonesansu. Dwie
następne wyprawy w 1964 i 1965 roku prowadziły prace wykopaliskowe
na obszarach pustyni Gobi i zachodniej Mongolii na duża skalę. Po
wyprawie 1965 roku nastąpił rok przerwy, i w latach 1967, 1968 i
1969 zorganizowaliśmy trzy “mini-ekspedycje”, które nie prowadziły
prac wykopaliskowych, ale zbierały skamieniałości (głównie ssaki i
jaszczurki) na powierzchni, w osadach kredowej formacji Dżadochta w
Bajn Dzak (obecna transkrypcja Bayan Zag). W latach 1970 i 1971
Instytut wysłał następne ekspedycje, które prowadziły prace
wykopaliskowe w dużej skali.
W wyprawach brało udział ze strony polskiej 30 osób, w tym 13 osób z
Zakładu: Andrzej Baliński, Magdalena Borsuk-Białynicka, Józef
Kaźmierczak, Zofia Kielan-Jaworowska, Maciej Kuczyński, Cyprian
Kulicki, Aleksander Nowiński, Halszka Osmólska, Wojciech Siciński,
Wojciech Skarżyński, Andrzej Sulimski, Hubert Szaniawski i Adam
Urbanek.

Wśród pracowników z innych instytucji, którzy brali udział w
wyprawach i szczególnie się zasłużyli należy wymienić przede
wszystkim Kazimierza Kowalskiego (z Instytutu Systematyki i Ewolucji
Zwierząt PAN w Krakowie). Był on kierownikiem wyprawy w 1964 roku
(pozostałe wyprawy pracowały pod moim kierunkiem) oraz opracował
część ssaków trzeciorzędowych zgromadzonych przez wyprawy.
Geologowie Ryszard Gradziński, Jerzy Lefeld z Instytutu Nauk
Geologicznych PAN i Tomasz Jerzykiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego
opracowali stratygrafię i sedymentologię badanych warstw.
Szczególnie duże zasługi położył Ryszard Gradziński, który poza
badaniami sedymentologicznymi prowadził szczegółową dokumentację
naszych prac, publikując szkice topograficzne i profile
stratygraficzne badanych odsłonięć, nadal wykorzystywane również
przez wyprawy z innych krajów pracujące na tych obszarach.
Nieoceniona Teresa Maryańska z Muzeum Ziemi PAN brała udział we
wszystkich czterech dużych wyprawach (w roku 1971 jako zastępca
kierownika wyprawy), a następnie opracowywała kolekcję dinozaurów.
Organizacją wypraw od strony technicznej zajmował się Maciej
Kuczyński.
Polsko-Mongolskie Wyprawy Paleontologiczne do Mongolii (1963-1971)
zostały uznane przez opinię światową za jedne z największych wypraw
paleontologicznych na świecie. Zebraliśmy imponującą kolekcje
szkieletów dinozaurów i innych gadów (żółwi, krokodyli, jaszczurek i
węży), jaj dinozaurów i ptaków, rzadkie okazy ptaków z okresu
kredowego, oraz bardzo cenną kolekcję około 180 okazów (czaszek,
niejednokrotnie zachowanych wraz ze szkieletami pozaczaszkowymi)
ssaków z okresu kredowego, szczątki roślin, słodkowodne bezkręgowce
kredowe, oraz bogate materiały ssaków trzeciorzędowych. Kolekcja
ssaków z drugiej połowy okresu kredowego zebrana przez wyprawy, w
momencie zakończenia ekspedycji stanowiła największy zbiór czaszek
ssaków z ery mezozoicznej zgromadzony w jakimkolwiek muzeum
paleontologicznym na świecie.
Podstawowe opracowania materiałów z wypraw zostały opublikowane pod
moją redakcją w dziesięciu tomach
Palaeontologia Polonica,
w serii zatytułowanej
Results of the Polish-Mongolian
Palaeontological Expeditions, ukazującej się w latach
1969–1984. Łącznie ukazały się w nich 64 artykuły. Równolegle
doniesienia o wynikach wypraw, a następnie prace o charakterze
ogólnym, często we współautorstwie z uczonymi zagranicznymi, były
publikowane w wielu innych pismach międzynarodowych (m.in.
Nature).
Polsko-Mongolskie Wyprawy otworzyły przed polskimi paleontologami
nową tematykę badań, związaną z grupami dotąd pozostającymi poza
zakresem ich oryginalnej działalności badawczej. Opisywaniem
dinozaurów zajęło się wówczas wielu pracowników Instytutu, także
tych, którzy później zwrócili się ku innym grupom systematycznym.
Magdalena Borsuk-Białynicka i Aleksander Nowiński opisali mongolskie
zauropody. Ewa Roniewicz uczestniczyła w opracowywaniu teropodów
Gallimimus
i
Deinocheirus wspólnie z Halszką Osmólską, która
pozostała wierna dinozaurom. H. Osmólska wkrótce stała się jednym z
wiodących specjalistów od tej grupy zwierząt w skali światowej.
Opisała ona (często we współpracy z T. Maryańską z Muzeum Ziemi PAN)
kilkanaście nowych gatunków tych zwierząt, zaliczanych do nowych
rodzajów, rodzin i rzędów, koncentrując się przede wszystkim na
badaniach teropodów i dinozaurów ptasiomiednicznych. Znalazły się
wśród nich m.in. pierwsze odkryte poza Ameryką Północną szczątki
dinozaurów grubogłowych oraz zachowane w różnych stadiach
wzrostowych prymitywne dinozaury rogate. H. Osmólska i T. Maryańska
zajmowały się też taksonomią, analizą funkcjonalną i pokrewieństwami
dinozaurów kaczodziobych. Obie autorki wspólnie z M. Wolsanem
wysunęły też hipotezę, że owiraptory są wtórnie nielotnymi
praptakami.
Karol Sabath 
(we współautorstwie z
paleontologiem norweskim J. H. Hurumem) przygotował opracowanie
anatomii czaszki wielkiego dinozaura drapieżnego
Tarbosaurus,
dowodząc jego rodzajowej odmienności w stosunku do
północno-amerykańskiego
Tyrannosaurus. Wkład polskich
badaczy w badania dinozaurów znalazł odzwierciedlenie w intensywnej
współpracy międzynarodowej – od licznych wizyt badaczy
korzystających z kolekcji Instytutu w celach porównawczych, po
udział polskich specjalistów w najważniejszych syntetycznych
opracowaniach na temat tej grupy. Między innymi Halszka Osmólska
jest jednym z redaktorów i autorów fundamentalnego kompendium
The
Dinosauria, opublikowanego w 1990 przez California University
Press (nowe wydanie jest na ukończeniu).
Bliskie związki dinozaurów z ptakami znalazły też odbicie we
wnioskach z badań zebranych w Mongolii jaj dinozaurów i ptaków,
które Karol Sabath zbadał we współautorstwie z paleontologiem
rosyjskim K. Michajłowem. Andrzej Elżanowski (który uczestniczył w
wyprawie do Mongolii w 1971 roku jako student) opisał zaś unikatowe
zarodki kredowych ptaków zachowane w jajach. Krokodyle zebrane przez
polsko-mongolskie wyprawy opracowywała Halszka Osmólska, natomiast
jaszczurki badali Andrzej Sulimski i Magdalena Borsuk-Białynicka,
która zajmowała się też kinetyzmem i ewolucją czaszki.
Poza kręgowcami z osadów późnokredowych Mongolii zebraliśmy kolekcję
słodkowodnych małżoraczków, które zbadali Janina Szczechura i Janusz
Błaszyk, oraz lęgnie ramienic opracowane przez Jadwigę Karczewską,
we współpracy z Marią Ziembińska-Tworzydło z Uniwersytetu
Warszawskiego (uczestniczkę wyprawy do Mongolii w 1971 roku).
Badania paleontologiczne na Spitsbergenie ówczesnego Zakładu
Paleozoologii PAN zainicjowała Gertruda Biernat. Odbyły się trzy
wyprawy, których kierownikami byli: Krzysztof Birkenmajer z
Instytutu Nauk Geologicznych PAN w Krakowie (1974), Hubert
Szaniawski (1975) i Krzysztof Małkowski (1976). Dwie pierwsze
wyprawy w sezonach letnich (1974 i 1975) prowadziły badania terenowe
skał pelozoicznych i mezozoicznych w rejonie fiordu Hornsund w
oparciu o domek „Horridonia”zbudowany przez paleontologów na
Półwyspie Treskelen w 1974 roku. Uczestniczyli w

nich następujący
pracownicy Zakładu Paleozoologii: Andrzej Baliński, Gertruda
Biernat, Andrzej Gaździcki, Maciej Kuczyński, Cyprian Kulicki,
Krzysztof Małkowski, Aleksander Nowiński, Wojciech Skarżyński,
Hubert Szaniawski i Ryszard Wrona. W 1976 roku prace eksploatacyjne
prowadzone były w rejonie Bellsundu i Isfjordu (środkowy
Spitsbergen). W roku 1982 ukazał się pod redakcją Gertrudy Biernat i
Wandy Szymańskiej tom
Palaeontologia Polonica zawierający
wyniki wypraw.
Po raz pierwszy pracownik naszego Instytutu wyjechał na Antarktydę w
1973 roku. Hubert Szaniawski wraz z grupą polskich biologów wziął
wówczas udział w radzieckiej wyprawie podczas antarktycznego lata
1973–74. Dwa lata później w pierwszej polskiej morskiej ekspedycji
naukowej do Antarktyki (1975–76) wziął udział Jerzy Dzik.

W
lutym 1977 roku została założona stała Polska Stacja Antarktyczna
PAN im. Henryka Arctowskiego w Zatoce Admiralicji na Wyspie King
George, co stworzyło dobre warunki do badań
geologiczno-paleontologicznych w Archipelagu Szetlandów
Południowych. W ciągu kolejnych polskich wypraw Antarktycznych PAN
zorganizowanych w latach 1978-1986 prowadzono również badania
paleontologiczne. Uczestniczyli w nich Janusz Błaszyk, Andrzej
Gaździcki, Hubert Szaniawski, Adam Urbanek i Ryszard Wrona.
Prowadzili oni prace terenowe na Wyspie King George, A.
Gaździcki pracował ponadto w rejonie Półwyspu Antarktycznego
wspólnie z naukowcami argentyńskimi.
Wojciech Majewski, mikropaleontolog z naszego
Instytutu badający mioceńskie otwornice planktoniczne Antarktydy,
uczestniczył następnie w międzynarodowym Cape Roberts Project,
prowadzonym w latach 1997-99 na Morzu Rossa. W ramach tego programu
wykonano wiercenia, które dostarczyły nowych danych o zmianach
klimatu i rzuciły nowe światło na trzeciorzędowy ekosystem
Antarktyki. Obecnie Wojciech Majewski jest kierownikiem XXVII
Polskiej Wyprawy Antarktycznej PAN do Stacji im. Arctowskiego
(2002–2003).
Większość zbiorów opracowywana jest w Instytucie Paleobiologii PAN.
Andrzej Gaździcki kieruje pracami nad organizmami kopalnymi z
kenozoiku Antarktyki. Na uwagę zasługuje także zgromadzenie kolekcji
wapiennych kambryjskich głazów narzutowych, występujących w
trzeciorzędowych osadach morsko-lodowcowych na Wyspie Króla Jerzego.
Zawierają one jedne z najstarszych skamieniałości szkieletowych.
Opublikowane zostały trzy tomy
Palaeontologia Polonica pod
redakcja Andrzeja Gaździckiego, w ktorych zamieszczono 24 artykuły.
Poza pracami zawierającymi opisy faun kopalnych Polski i innych
obszarów, uzupełnionymi zazwyczaj danymi dotyczącymi stratygrafii,
paleogeografii, paleoekologii, zmian morfologii i ewolucji badanych
form, w Instytucie prowadzono również prace czysto teoretyczne.
Już w roku 1960 prace Adama Urbanka and graptolitami zaowocowały
sformułowaniem teorii organizacji i mechanizmów ewolucji kolonii
graptolitów, rozwijanej i udoskonalanej przez autora w następnych
latach. Badania ewolucji zwierząt kolonijnych były wówczas w
powijakach, a biolodzy ewolucyjni koncentrowali się przede wszystkim
na ewolucji organizmów pojedynczych. Urbanek dla objaśnienia różnic
morfologicznych w obrębie kolonii (mimo, że są one identyczne
genetycznie, jako powstałe w wyniku rozmnażania bezpłciowego z
jednego osobnika) wysunął hipotezę gradientu substancji
morfogenetycznej, wzdłuż osi kolonii. Do przetestowania teorii
wykorzystał zjawisko fragmentacji i regeneracji kolonii. W roku 1998
(wykonaną również na modelu graptolitowym) przedstawił koncepcję
oligofilii, jako zjawiska odrodzenia dużych grup taksonomicznych z
nielicznych form, które przeżyły wielkie wymierania.
Badania na temat specyfiki organizmów kolonijnych (astogenezy)
prowadzili w Instytucie również Jerzy Dzik, studiując kolonie
mszywiołów, oraz Ewa Roniewicz i Jarosław Stolarski badając
kolonijne koralowce.
Rozległe zainteresowania teoretyczne miał przedwcześnie zmarły
Antoni Hoffman (1950–1992). Z zmuszony przez
władze komunistyczne do emigracji w 1980 roku, po sześciu latach
spędzonych w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych, w roku 1986 wrócił
do Polski i podjął pracę w naszym

Instytucie.
Pobyt na emigracji miał dodatni wpływ na rozwój intelektualny A.
Hoffmana i zaowocował licznymi publikacjami na temat paleoekologii,
struktury populacji, selekcji i wielkich wymierań w historii
biosfery. Szczególny wpływ na światowa paleobiologię miał jego
artykuł na temat wewnętrznej integracji ekosystemów (a właściwie jej
braku). Współautorem (z Jerzym Trammerem z Uniwersytetu
Warszawskiego) prac teoretycznych nad „regułą Cope’a”, dotyczącą
wzrostu rozmiarów ciała w liniach ewolucyjnych) był
Andrzej Kaim.
Józef Kaźmierczak, we współpracy z geochemikami niemieckimi (E.
Degensem i kolegami) wysunął hipotezę wykazującą powstawanie
wapiennych struktur szkieletowch u organizmów morskich jako wynik
procesów detoksykacyjnych. Hipotezę tę zastosował do objaśnienia
raptownego pojawienia się organizmów szkieletowych na początku
fanerozoiku. Zespół ten rozwija też hipotezę „oceanu sodowego”,
zgodnie z którą pierwotny ocean charakteryzowała obfitość
rozpuszczonego węglanu sodu, przy małej ilości wapnia. W roku 2002 w
pracy opublikowanej w
Nature Józef Kaźmierczak z Barbarą
Kremer przedstawili charakter diagenetycznych termalnych przemian
skamieniałych komórek bentosowych sinic. W innym współautorskim
artykule równolegle ogłoszonym w
Science opisał
przypuszczalnie biogeniczne struktury wapienne z archaiku.
W późnych latach osiemdziesiątych zespół w składzie A. Hoffman, M.
Gruszczyński i K. Małkowski, opublikował szereg prac wykazujących,
że na pogranicza permu i triasu nastąpiły zasadnicze zmiany w
charakterze oceanu światowego. Aby wyjaśnić to zjawisko, autorzy
zaproponowali model oceanu, w którym naprzemiennie następują okresy
stratyfikacji wód i ich intensywnej cyrkulacji.
Od początku istnienia pracownicy Instytutu zajmowali się
działalnością popularyzatorską publikując artykuły i książki
popularno-naukowe. Wyprawy paleontologiczne do Mongolii rozbudziły w
społeczeństwie zainteresowanie paleontologią i wówczas nasza
działalność popularyzatorska szczególnie się nasiliła. Badania
skamieniałości z Mongolii, a zwłaszcza dinozaurów, zostały
uprzystępnione polskiemu społeczeństwu nie tylko w licznych
wydawnictwach pracowników Instytutu (np. moja książka
Polowanie
na dinozaury została opublikowana również w Stanach
Zjednoczonych i w Czechach), ale także w postaci wystaw
organizowanych przez Instytut Paleobiologii.

W roku 1968 otworzyliśmy w salach Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie
pierwszą wystawę, zatytułowaną
Dinozaury z Pustyni Gobi,
która była otwarta do roku 1984 i cieszyła się ogromną
popularnością. W roku 1974, na zaproszenie Śląskiego Ogrodu
Zoologicznego w Chorzowie, Instytut przygotował projekt ekspozycji
rekonstrukcji naturalnej wielkości dinozaurów z pustyni Gobi
rozmieszczonych w tak zwanej Kotlinie Dinozaurów. Wojciech
Skarżyński, asystent techniczny Instytutu, utalentowany rzeźbiarz,
wykonał modele dinozaurów w skali 1:2 do 1:10 z masy papierowej,
które były Chorzowie odtwarzane przez zawodowych rzeźbiarzy w
betonie, w wielkości naturalnej. Stałym konsultantem

wystawy na miejscu
okazał się wówczas dwunastoletni mieszkaniec Katowic Karol Sabath,
który już wtedy posiadał wiedzę paleontologiczną, jakiej mógłby mu
pozazdrościć niejeden student. Wystawa została otwarta latem 1975.
Jest to wystawa stała, która stanowi atrakcję Chorzowskiego Parku
Kultury cieszy się nieustającym zainteresowaniem zwiedzających, a
niedawno doczekała się renowacji.
W roku 1984 (nie jestem pewna czy jednostka Muzeum Ewolucji nie
powstała wcześniej, bo przez parę lat wczesniej była przy Ogrodzie
Botanicznym, ale w nasz Instytut przejął ja chyba dopiero 1984 roku)
Instytut Paleobiologii przejął od Instytutu Zoologii PAN sale
wystawowe w części Pałacu Kultury należącej do Pałacu Młodzieży i
utworzył tam dział Instytutu nazwany Muzeum Ewolucji. Wystawy tam
eksponowane opracowywane są we współpracy z Muzeum i Instytutem
Zoologii PAN.

W roku 1985 otworzyliśmy w Muzeum
Ewolucji stałą wystawę “Ewolucja na lądach” (według mojego
scenariusza przy współpracy Andrzeja Sulimskiego i zespołu
pracowników technicznych Instytutu), na której eksponowaliśmy
znaczną część znalezisk zebranych podczas wypraw do Mongolii. Cześć
ekspozycji poświęcona była faunom współczesnym, zwłaszcza owadom i
ptakom ze zbiorów Instytutu Zoologii. Od roku 1991 z inicjatywy
Adama Urbanka Instytut organizuje w salach Muzeum Ewolucji otwarte
“Wykłady imienia Romana Kozłowskiego”, prowadzone przez pracowników
Instytutu i zapraszanych gości.
W roku 2001 Marcin Machalski brał udział w przygotowaniu oraz
organizacji wystawy “
Dinozaury, amonity i planetoidy
- Życie i śmierć w mastrychcie” we współpracy z Muzeum
Historii Naturalnej w Maastricht (Holandia) oraz z wieloma innymi
placówkami z całego świata. Uroczyste otwarcie odbyło się 29
kwietnia 2001 roku w Muzeum Przyrodniczym w Kazimierzu Dolnym.
Wystawa przyciągnęła tysiące zwiedzających i stała się okazją dla
promocji paleontologii, a w szczególności osiągnięć Instytutu
Paleobiologii. Instytut współpracował też z m.in. z muzeami w
Katowicach, Olsztynku, Kielcach, Zambrowie, i na Świętym Krzyżu w
organizacji lokalnych wystaw poświeconych głównie polskim badaniom
paleontologicznym.
Obok tradycyjnej działalności wystawienniczej i prowadzenia lekcji
muzealnych, Instytut Paleobiologii (szczególnie Muzeum Ewolucji)
uczestniczy także od początku w warszawskim Festiwalu Nauki
(koordynatorem tej działalności w Instytucie był Karol Sabath);
pracownicy Instytutu prowadzą bogato ilustrowane wykłady i zajęcia
praktyczne dla różnych grup wiekowych w budynku na Twardej, w salach
Muzeum, a także urządzają prezentacje i konkursy dla dzieci i pokazy
zainteresowanej publiczności podczas dorocznego czerwcowego Pikniku
Naukowego na Nowym Mieście (preparowanie skamieniałości, wykonywanie
rekonstrukcji wymarłych zwierząt itp.).
Obecnie, kiedy z telewizji publicznej znikły programy
popularno-naukowe, na paleontologii, nauce badającej rozwój życia na
Ziemi spoczywa szczególny obowiązek popularyzowania wiedzy o
ewolucji, ważniejszy niż kiedykolwiek.
W ciągu ponad 60 lat w Instytucie zatrudnionych było prawie 100
osób. Ich wiedzy, umiejętnościom i pasji zawdzięcza obecny poziom
polska paleontologia i sam Instytut. Część z nich poświęciło prawie
całe życie zawodowe prowadzeniu badań paleontologicznych w
Instytucie Paleobiologii, niektórzy pracowali tu krótko, nie mniej
jednak ich wkład w rozwój nauki pozostaje ogromny.
Byli pracownicy naukowi:
Gertruda Biernat (1923 - 2016)
Janusz Błaszyk (1926 - 2018)
Irena Brodniewicz
Kinga
Dobrowolska
Andrzej Elżanowski
Jerzy Fedorowski
Jacek Grabowski
Michal Gruszczyński (1952 - 2011)
Antoni Hoffman (1950 - 1992)
Mariusz Jędrysek
Jadwiga Karczewska (1931 - 2016)
Zofia Kielan-Jaworowska (1925 - 2015)
Maria Kiepura
Roman Kozłowski (1889 - 1977)
Michał Kowalewski
Wiesława Kubiatowicz
Julian Kulczycki
Cyprian Kulicki
Krzysztof Małkowski
Henryk Makowski (1910 - 1997)
Grażyna Mierzejwska
Piotr Mierzejewski
Katarzyna Nguyon
Aleksander Nowiński
Halszka Osmólska (1930 - 2008)
Krystyna Pożaryska (1914 - 1989)
Halina Pugaczewska (1921 - 1997)
Grzegorz Racki
Maria Różkowska (1899 - 1979)
Karol Sabath (1963 - 2007)
Anna Stasińska (1920 - 1982)
Andrzej Sulimski (1926 - 1997)
Wojciech Szeligiewicz
Wanda Szymańska
Lech Teller (1928 - 2013)
Janusz Uchmański
Adam Urbanek (1928 - 2014)
Mieczysław Wolsan
Zdzisława Wolska
Obecni pracownicy naukowi:
Zakład
Paleobiologii Środowiskowej
Zakład
Paleobiologii Ewolucyjnej
Polecamy lekturę
J. Dzik - Historia paleobiologii i biologii ewolucyjnej [
tekst - PDF]
Z. Kielan-Jaworowska - Mój życiorys naukowy [
tekst - PDF]